piątek, 27 lutego 2015

(nie)aktywnie. /27.02.15/

Hej!

Nawet nie wiecie, jak mi miło, że konkurs tak Wam się spodobał. Bardzo, bardzo się z tego cieszę. Byliście zaskoczeni brakiem warunków, ja też :D. Mogłam przecież napisać, że trzeba zaobserwować bloga albo lajknąć stronkę na facebook'u, jednak wiem, że czytelnicy, którzy wezmą udział na pewno już to dawno zrobili. No więc macie jeszcze 9 dni :)


Od poniedziałku jestem chora, nie byłam w szkole od tygodnia. Większość czasu spędzam w łóżku, a Harry'emu się to całkiem podoba. Otóż on wierzy, że jego gorące lizy są chorobobójcze i że dzięki nim wyzdrowieję. Jak tylko widzę, że włazi do pokoju to cała się zakrywam kołdrą, a on skacze po mnie i podkopuje się, zrobił nawet dziurę w prześcieradle. 


Skoro jestem chora, to organizuję Harry'emu spacery z innymi członkami rodziny. Każdy, kto odważy się wyjść z domu, zabiera ze sobą psa. Moja mama ostatnio stwierdziła, że Harry zaczął się normalnie zachowywać. CUD czy PODSTĘP? Twierdzimy, że to podejrzane, ale mogłoby już zostać tak na zawsze :) 




W niedzielę pojechaliśmy pobiegać na Górę Chełmską, już kiedyś tam byliśmy. Harry się wyszalał. Całe szczęście, że wzięłam ze sobą gwizdek, bo czasami odbiegał bardzo daleko. 





Jakoś w styczniu wygraliśmy konkurs u Modnej Kozy
Oto, co znaleźliśmy w paczce (spodziewaliśmy się samej obroży, paczka swoim rozmiarem bardzo nas zaskoczyła, no a potem zawartość - oczywiście pozytywnie :)) Rzeczy kryjących się pod numerami 2, 3 i 4 już nie ma.



  1. Obroża z muszką od Modnej Kozy
  2. Noga wieprzowa 
  3. Rybne smaczki 
  4. Patyk ze skóry wołowej
  5. Szarpak
  6. Bidon z miseczką




Smycz na zdjęciach jest z DogStyle, odkupiliśmy ją jakiś czas temu od G'Iro





Harry odrabia lekcje z moim bratem ( z boku mama, która im pomaga ;-)






Szykują się zmiany... postanowiłam pisać dwa posty w tygodniu. W czwartki będą posty typu przepisy, recenzje, diy i takie różne... W niedzielę rano postaram się publikować notki o nas. Mam nadzieję, że mi się uda. Oczywiście mogę się czasami nie wyrobić z tym czwartkowym wpisem, zobaczymy jak to będzie. Z boku na samej górze jest taka mini ankieta, na razie przoduje przepis na ciasteczka, więc już go napisałam - czeka teraz na czwartek ;). 


Do napisania!
Maria& Harry

poniedziałek, 23 lutego 2015

"Przyjaciele zwierząt" - zapraszamy na akcję! /23.02.15/

Witajcie!

Chcielibyśmy z Harry'm przedstawić Wam akcję "Przyjaciele zwierząt", której celem jest promowanie adopcji psów ze schronisk/fundacji oraz zrzeszanie właścicieli zakładów usługowych dla zwierząt, które udzielają zniżek dla właścicieli adoptowanych zwierząt

"PRZYJACIELE ZWIERZĄT to organizacje i miejsca świadczące usługi dla zwierząt domowych, które udzielają rabatu na swoje usługi właścicielom adoptowanych zwierząt."

Z całego serca prosimy o dalsze promowanie tejże akcji, wystarczy, że wspomnicie o tym na swoim blogu/fanpage'u/profilu na przykład udostępniając ten post. Liczymy na Was! Facebookowiczów zapraszamy do dołączenia do wydarzenia: click. Więcej informacji znajdziecie na tej stronie: click

Dziękuję organizatorowi za to, że poprosił mnie o pomoc. To dla mnie zaszczyt i ogromna przyjemność pomagać ludziom, którzy chcą czynić nasz świat lepszym dla naszych czworonogów. 


powyżej jedno 'z lepszych' moich zdjęć ze schroniska,
pies po lewej nie doczekał się nowego właściciela, był 
ciężko chory.. mam nadzieję, że obecność jego brata 
przy nim pomogła mu choć trochę w tych chwilach.., 
jego brat wciąż czeka. To, co źli ludzie zniszczyli, 
staramy się teraz naprawić, jednak tylko wspólnie 
możemy
coś 
zmienić.

piątek, 20 lutego 2015

K.O.N.K.U.R.S. !! Miasto Psich Marzeń

Hej!
No, więc jest post - jest konkurs :)


tytuł: MIASTO PSICH MARZEŃ

Chciałabym się dowiedzieć, co według Was powinno zawierać miasto, w którym idealnie mieszkałoby się z ukochanym psem. Chodzi mi tu o rzeczy realne do zorganizowania i zrobienia, nie czerwone dywany i inne luksusy. Chciałbym poczytać o tym, czego w mieście/okolicy szczególnie Wam brakuje albo co mogłoby ułatwić Wam wspólne życie. A może Wasze miasto jest już idealne do mieszkania z futrzakiem? Ja napisałabym na pewno o wybiegach dla psów (nie będę więcej wymieniać, czekam na Wasze pomysły :)). 

Jestem bardzo, bardzo ciekawa Waszych odpowiedzi i mam nadzieję, że trochę ich przybędzie. Teksty wysyłajcie na maila (primaballerina24@gmail.com - w temacie/tytule wpiszcie MPM -będzie mi potem łatwiej znaleźć), początkowo chciałam, żeby odpowiedzi znalazły się w komentarzach, jednak niektórzy mogliby kopiować innych i byłoby niesprawiedliwie. Mile widziane zdjęcia Waszych psiaków, oczywiście nawiązujące do tekstu oraz linki do jakiś stron odnośnie tematu konkursu.

Nagrodzę dwie lub trzy osoby ( w zależności ile ludu weźmie udział) zestawami ciastek (3-4 rodzaje/paczki) oraz niespodzianką.  Wysyłając tekst na konkurs, godzisz się na jego publikację na tymże blogu. Liczę na kreatywność i pomysłowość! Na wysyłanie macie dwa tygodnie do soboty 7 marca, wyniki będą następnego dnia. 



Konkretny post będzie wkrótce... zapraszam na poprzedniego, jeżeli ktoś go przegapił click ;) 
Jeżeli macie jakieś pytania czy wątpliwości, to śmiało pytajcie w komentarzach, odpowiem najszybciej, jak się da :) 


Do napisania! 
H&M

sobota, 14 lutego 2015

Dzień Miłości + wyniki ankiety! /14.02.15/

Hej, Kochani!

Dziś walentynki, spędzam je wraz z miłością mojego życia oglądając filmiki na youtub'ie oraz jedząc śmietankowe lody. Chłopak, z którym spędzam ten piękny dzień, to całkiem wysoki blondyn, niesamowicie przystojny i czarujący, jest prawie w moim wieku, ma na koncie sporo afer (typowy buntownik). Zaciągnął mnie do łóżka i nawet nie wiecie do czego się posuwał (przypuszczam, że wkradł się wczoraj na premierę Greya).

No, ale na początku wypadałoby powiedzieć Wam:



Ogólnie, to poprzedni tydzień minął nam dość nijako, ja ciągle się uczyłam, ale że byłam w domu to wychodziłam z Harry'm na spacery. Dziękuję Wam za te setki 'powodzeń', które mi napisaliście, myślę, że pomogło, pomimo że konkurs był dość trudny, ale poszedł mi dobrze, mam nadzieję, że będę miała te 80% i przejdę do finału. Nigdy w życiu na nic się tyle nie uczyłam, jeśli nie uzyskam tych 'procentów' to znaczy, że nie ma na świecie już absolutnie żadnej sprawiedliwości :P. 
      U nas na wiosce jest straszne błoto, więc prawie każde wyjście = godzinne mycie i szorowanie. Jest to naprawdę mega uciążliwe, jutro zapewne jedziemy gdzieś do lasu czy nad morze porządnie wybiegać Harry'ego. 



ANKIETA

Nie wiedziałam, czy dzielić się z Wami wynikami ankiety, ale pomyślałam, że może chcielibyście zobaczyć, jak wyglądają Wasze odpowiedzi na tle innych. 

Teraz dodałabym jeszcze fanpage'a, choć nie sądzę, że wiele osób zainteresowało się bezpośrednio a fp. 



Nawet nie wiecie, jak uwielbiam powyższy wykres! Jej, nie przypuszczałam, ze ktoś w ogóle zaznaczy 10, a tu proszę! Dziękuję <3 


Częstotliwość postów widzę, że jest w miarę okay, tak jak długość, niestety wszystkim nie potrafię dogodzić. 

Postaram się dodawać więcej fotek, nie zawsze mam coś do wstawiania :P 

O pytaniach odpowiem ogólnie, nie będę wstawiać screenów, bo post byłby kilometrowy. Najbardziej na blogu podobają Wam się mój styl pisania, prawie każdy o tym wspomniał, piszecie, że jest lekki i przyjemny, lubicie moje zdjęcia, Harry'ego i ... moje włosy, jejku :'). Chętnie czytacie o naszych wycieczkach i przygodach, o wypadach nad morze i do lasu. Podoba Wam się moje zamiłowanie do tego biszkoptowego Sierściucha :)

Na blogu brakuje Wam DIY, konkursów i recenzji. Postaram się wkrótce zrobić jakieś DIY, konkurs (zapowiedź pod koniec postu) i mam parę pomysłów na recenzję, ale najszybciej jakaś ukaże się dopiero za miesiąc. 

Do czytania bloga skłania Was przede wszystkim ciekawość, interesuje Was, co nam się takiego przydarzyło, lubicie notki, które są zazwyczaj treściwe i pełne w zdjęcia. Kochacie psy, labradory i zwierzęta, dlatego tu wpadacie. Wielu osobom po prostu wszystko się podoba, lubicie czytać posty, bo są szczere, nie wyidealizowane, śmieszne, zwariowane - łączące cechy mnie i Harę :). Ktoś z Was napisał, że czytając notki czuje się jak lecący ptak, ktoś, ze moje teksty są wspaniałe i ujmujące, i że nasze blogowe teksty są jedne z najlepszych spośród tych o psiej tematyce, prawie się poryczałam, kiedy to wszystko czytałam :'). Dla takich czytelników można pisać do końca życia. Pewna osoba wspomniała, że zakochała się w Harry'm - niestety muszę ją rozczarować, Har jest zajęty dożywotnio moją miłością. 

Bardzo dziękuję Wam za te odpowiedzi!

*****







Widzicie morsy ??



Następny post będzie konkursem, nie jest fotograficzny, bo takich pełno, a chciałam, żeby każdy miał szansę się wykazać, nie tylko Ci umiejący robić ładne foty i mający dobry aparat. Będzie trzeba odpowiedzieć na pewne pytanie - tylko tyle, a nagrody będą fajne, ja przynajmniej bym się ucieszyła.

To do napisania!
Maria&Harry

niedziela, 8 lutego 2015

VII. Nie kradnij /07.02.15/

Witajcie!

Tego posta nie miało w ogóle być, ale jakoś się zdarzyło, że wzięłam się za siebie i coś konkretnego napisałam. Poprzednie zdanie nie ma sensu, no ale cóż. Tak się składa, że za dużo się u nas dzieje i gdybym pisała dopiero za tydzień, to post byłby albo za długi, albo za mało szczegółowy.

Ci, którzy dorzucili swojego 'lajka' na nasz fanpage może już o wiedzą co nieco o tym, co ostatnio się zdarzyło i możliwe, że domyślają się skąd ten tytuł...


Otóż dnia 24 stycznia pewna osoba przywłaszczyła sobie zdjęcia i teksty z tego bloga. Założyła stronę na znanym nam wszystkim portalu społecznościowym - facebook'u, którą zatytułowała 'Dziennik Harrego' - tu popełniła wielki błąd w pisowni, ponieważ ja ZAWSZE używam apostrofu przy odmianie imienia mojego psa.  Skopiowała kilkadziesiąt zdjęć z bloga i mnóstwo tekstów, które pocięła na kawałki. Powiedzmy sobie wprost - to była kradzież. Naruszyła prawa autorskie i moją tożsamość, ponieważ w komentarzach pisała z ludźmi w moim imieniu. Napisałam do facebook'a, oni odpowiedzieli mi po angielsku bardzo formalnym językiem, więc zanim mój korepetytor przetłumaczył mi cały tekst i nim ja zdążyłam odpisać (musiałam dać dowód z bloga na każdy ukradziony tekst i zdjęcie), to ta osoba usunęła stronę. Widocznie się przestraszyła, jednak nie doczekałam się przeprosin.  Musisz jednak wiedzieć jedno, to co ktoś kiedykolwiek wstawia do internetu, nigdy stamtąd nie znika. Stronę można odzyskać, a co za tym idzie też dowody.  Najgorsze jest to, że pisałaś z ludźmi w moim imieniu popełniając straszne błędy ortograficzne, ciekawe ile osób pomyślało, że to ja piszę w taki sposób. Mam dla Ciebie propozycję, zamiast kopiować i kraść, idź kup sobie słownik i poszukaj informacji dotyczących znaków przystankowych, tzw. przecinków, może obiło Ci się kiedyś o uszy?








~*~

Dziś dla odmiany nie pojechaliśmy nad morze, tylko do lasu. Było bardzo zimno, jednak chodziliśmy, biegaliśmy i wydurnialiśmy się dobre półtorej godziny, jak nie dłużej :)









W tym tygodniu do szkoły idę tylko w piątek, ponieważ u nas w szkole można wziąć trzy dni wolnego przed olimpiadą czy ważnym wydarzeniem, gdzie reprezentuje się szkołę, a ja mam konkurs z historii i wosu. Będę miała zatem trochę więcej czasu dla Harry'ego, niż zwykle w tygodniu, bo będę ciągle w domu. Przez weekend uczyliśmy się trochę razem, dopóki nie zjadł mi ustawy o gminie. Teraz nie dopuszczam go do moich papierów, a bardzo go kuszą.



Rysunek mojej przyjaciółki i prywatnej artystki Wiktorii :* 
Zapraszam na bloga: wik-art.blogspot.com

Zapraszam też do Evily, która nie mogła zalogować się na bloga i niestety musiała założyć nowego:

Następny post będzie bardziej o naszych nowościach, zakupach, ankiecie, którą wypełnialiście (click) i różnych ciekawych rzeczach :)

Chciałabym bardzo podziękować Wam za te wyświetlenia, komentarze i obserwatorów, nigdy nawet nie myślałam, że będę pisać bloga, który podobałby się tylu osobom.

Do napisania!
Maria&Harry