Pierwsze Psie Mikołajki /6.12.14/

Hej!

Po tytule możecie się spodziewać opisu prezentów i prezencików dla Harry'ego i tego typu podobnych rzeczy. Otóż rozczaruję Was (a może zaskoczę?). Nic specjalnego mu nie kupiłam i nie wydałam ani grosza na psie zabawki i akcesoria. Ale to wszytko nie znaczy, że nic mu nie dałam. Mój pies, jak może na pewno już to wiecie, kocha jedzenie. Upiekłam mu więc dużą blachę ciasteczek muesli (przepis wkrótce się pojawi), a w psiej skarpecie (u nas w domu każdy ma swoją) schowałam największą kość, jaką znalazłam w moim mieście. Potem oczywiście z nią szalał i biegał, następnie obgryzał, a na końcu zakopał ją w mojej pościeli ;).

Jak ostatnio pisałam, był u nas czwarty Bieg na 6 łap, nie robiłam zdjęć, ale wstawię Wam kilka innych zrobionych przez fotografów. Ogólnie to  był podobny do poprzedniego (ciekawe czemu?). Nie wiem za bardzo, co o nim napisać, Harry odrobinę popisał się swoim niewychowaniem i wrodzonym urokiem.

A oto fotki:

Mój brat

Tata, Emil i ja

Dirka - pies wyprowadzony przeze mnie

Mój tata z Harką

W przedostatnim poście napisałam, że opiszę rzeczy, które przybyły nam jesienią. No więc nadszedł ten czas, wiem, że niektórzy z Was mogli na ten fragment czekać. Zapraszam do lektury :))

1. SZELKI Trixie Fusion Touring

 Szelki są naprawdę świetne, mają aż cztery rzędy odblaskowych nici, są dobrze uszyte i wytrzymałe. Do kupna ich zachęciła mnie Agnieszka z bloga o G'Iro, podaję Wam link'a do jej recenzji klik,lepiej nie mógłby nikt napisać :) Plusem też jest cena szelek, zapłaciłam zaledwie 25 zł.

Tak się świecą

2. SMYCZ  Nobby

Smycz idealnie pasuje nam do nowych szelek (główny powód zakupu), do tego jest przeplatana, a ja od jakiegoś czasu chciałam taką kupić.

3. SMACZKI   Maced Mix i Mieszanka Mięsna Premium

 Wygraliśmy je w konkursie na recenzję bloga. Cóż powiedzieć, trenerki zawsze się sprawdzą do wszystkiego :). Na razie otworzyliśmy ten pierwszy słoiczek, co z resztą widać na zdjęciu.

4. PISZCZĄCA PIŁECZKA   Nobby

Szczerze, to do najtrwalszych nie należy. Po dwóch dniach przestała piszczeć, choć nadal jest w dobrym stanie. No, niestety, Harry lubił się nad nią pastwić..

5. ŚWIECĄCA KOSTKA   Nobby

6. PRÓBKI KARMY   royal canin 

Dostaliśmy też próbki karmy dla psa, jeszcze ich nie otworzyliśmy, 

więc nie mogę nic na razie o nich powiedzieć

Nie dotarła jeszcze niestety do nas paczka z jednego konkursu, chciałam ją opisać w tym poście, zrobię to więc następnym razem. 

***

Kilka dni temu Harry skąpał się po raz drugi w rowie melioracyjnym. Moja mama spuściła go ze smyczy podczas spaceru, a on wykorzystał pierwszą lepszą okazję do wytarzania się. Potem musieliśmy szorować go w wannie, co bardzo go wkurzyło.

Na tym zdjęciu próbuje wzbudzić współczucie.. nie dajcie się na to nabrać ;)

***

Ostatnio na prawie każdym blogu możemy zobaczyć psiaki poubierane w mikołajowe czapki, nie chcieliśmy być gorsi, choć zrobienie takiego zdjęcia graniczy z cudem. Najpierw półtoragodzinny spacer, dopiero potem fotki i jakoś się udało :) 

Na grudzień zaplanowałam jeszcze dwa posty, a przepis powinien być jakoś na początku nowego roku. Chyba tyle w tym poście miałam Wam do przekazania :)

Życzymy zimowej i śnieżnej zimy!

Do napisania! 

Maria & Harry