Głupio wyszło, przez przypadek opublikowałam post, który był nie przemyślany i do tego ze złą datą. Sorry, ale taki urok tabletów. Zacznijmy może, jakby to się w ogóle nie zdarzyło.
Hej!
U nas w końcu spadł śnieg, nawet nie wiecie, jak u nas w domu wszyscy się cieszyli. Mój brat krzyczał ze mną, a Harry zaczął szczekać i wyć. Padało tak i padało przez półtorej godziny, nie przestawało, musieliśmy w końcu wyjść na dwór w tę snieżycę.
Harry dostał głupa, oszalał na punkcie śniegu, bardzo sprawdziła nam się nowa zabawka, którą dostał pod choinkę (o prezentach na końcu posta). Szarpaliśmy się nią, Harry ją aportowałi i zakopywał. Było extra! Zabawa trwała prawie 2 godziny, potem poszliśmy do domu się ogrzać, a następnie pojechaliśmy nad morze.
MROOOŹNE FOOOTKI
Zdjęcia nie są powalającej jakości, na dworze hulał wiatr (smugi na zdjęciach to płatki śniegu), a do tego było złe światło, więc większość fotek w ruchu nie wyszła za dobrze, niektórym zdjęciom pomógł photoshop, innym niestety nie.
**********
Święta
Jak święta, to wiadomo że i prezenty. Na 6 i 7 zdjęciu licząc od góry znajduje się jeden z nich - Kong Squeezz Ball z uchwytem. Harry się w niej bezpowrotnie zakochał. Chodzi z nią wszędzie, a nawet zasypia. Przychodzi do łóżka właśnie z tą zabawką w pyszczku. Bardzo chętnie napiszę dla Was jej recenzję, sama nigdzie nie widziałam takiej, a myślę, że mogłaby się komuś przydać (jeżeli chcielibyście recenzję jakiejś jeszcze zabawki, to dajcie znać, może podobała Wam się jakaś z poprzedniego postu..?).
Harry dostał jeszcze dwie piłeczki: Crackle Ball i zieloną, mocno odbijającą i piszczącą piłkę.
Wszystkie powyższe zabawki kupiłam w zooplusie
Ostatnim prezentem jest również zabawka - Trixie Denta Fun Mintyfresh. Niestety Harry średnio się nią zainteresował, więc trochę ją przerobiłam i tu właśnie zaczyna się DIY.
JAK WYKORZYSTAĆ NUDNĄ PIŁKĘ?
DIY - szarpak z piłką w środku
Potrzebne rzeczy:
- szalik (mój były długi na 1,5 metra a szeroki na 30 cm)
- nożyczki (ostre)
- piłka (z dziurą w środku)
- igła z nitką
- linijka (do wymierzenia)
- marker (do narysowania linii)
WYKONANIE
2. Związujemy je w supeł.
3. Nawlekamy piłkę na jeden z trzech pasków i przeciągamy do połowy długości sznura.
Potem zaplatamy warkocz do momentu spotkania piłki.
4. Zawiązujemy supeł tam, gdzie zaczyna się piłka. Dalej robimy warkocz jak wcześniej. Kiedy widzimy, że kończy nam się materiał, robimy kolejny supeł na samym końcu.
5. Szarpak jest już prawie skończony, jednak zostały nam dwa paski koło piłki.
6. Obcinamy je z dwóch stron. Z każdej strony powinno wyglądać to mniej więcej tak jak na zdjęciu.
7. Następnie zszywamy te odstające paseczki z tym głównym.
8. Szarpak gotowy!
Piszcie w komach, jak Wam się podoba, przepis wymyśliłam sama, jakoś tak mnie wzięło na zrobienie czegoś :D
Mam tylko jedno marne zdjęcie z zabawy szarpakiem. Oto one:
Teraz kilka świątecznych fotek:
Więcej w następnym poście, nie miałam już siły wszystkich fajnych zdjęć obrabiać.
ZWIASTUN PRZYSZŁEGO POSTU:
Był mroźny i zimowy poranek, wszędzie naokoło leżał biały puch, na szczęście nie było wiatru ani śnieżycy. Pojechaliśmy więc nad morze w celu szukania bursztynów po sztormie, jednak znaleźliśmy coś zupełnie innego, coś, co mogło zupełnie odmienić nasze życie...
WIĘCEJ W NIEDZIELĘ (28.12.14) O 20.00.
ZAPRASZAM!
Do napisania!
Maria & Harry
PS Jeszcze jakieś 5h Świąt, cieszmy się, póki możemy!
U nas też spadł śnieg i też były szaleństwa! U nas pada od rana do tej pory, zarówno ja jak i Daisy bardzo się z tego cieszymy, przynajmniej na ostatni dzień Świąt mamy to, czego chcieliśmy, świąteczny nastrój od razu powrócił :).
OdpowiedzUsuńHarry dostał cudowne prezenty, chętnie przeczytam recenzję każdego z nich. Fajny pomysł na DIY, szarpaki zwykle bardziej bawią psy. Czekam na kolejny post, jestem ciekawa o czym będzie.
Życzymy radosnego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku ♥♥
Evily i Daisy
U nas pada dzisiaj cały dzień. Miałam dodać post, ale moja karta pamięci się zepsuła, a wszystkie zdjęcia uciekły w czasoprzestrzeń, bezpowrotnie (były takie ładne) :(. No, ale juro też jest dzień i jeszcze ma świecić słoneczko *.* .
OdpowiedzUsuńHarry dostał świetne zabawki!
H&F
I u nas w końcu sypało od 9 rano do 16. :) Jest biało!<3 Długo na do czekałam. Super to diy! :D
OdpowiedzUsuńU nas padało :) ale śniegu nie ma :/ zazdroszczę :) piękne zdjecia !! Świetne DIY :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam I&D
U nas także nareszcie spadł śnieg. Mam nadzieję, że będzie go jeszcze więcej! Nie wiem co Ty masz do tych zdjęć, bo jak zawsze wyszły cudowne :) Harry dostał fajne prezenty. Świetne DIY. Z niecierpliwością czekam na nowego posta, bo ten fragment strasznie mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Zazdroszczę śniegu :) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas:
mezyciepsie.blogspot.com
ale się u Was zmieniło- świątecznie <3
OdpowiedzUsuńŚnieg <3 Jak się obudziłam rano to mój tata rozmawiał z mamą i powiedział "Jak się Ola obudzi to będzie biało" to się ich spytałam zaspana czy sypie i jak się dowiedziałam, że tak to, aż spadłam z łóżka z radości xd
Genialne zdjęcia <3 Strasznie śmieszne ! :D
Pisze ten komentarz o 23:15, więc zostało już tylko 45 minut świąt ;c
http://z-rudzielcem-przez-zycie.blogspot.com/
Tak jak zwykle powiem że masz świetne włosy ;]
OdpowiedzUsuńA ty masz jakąś wprawę w używani photo, bo ja się nim bawię od 4 lat i nadal bardzo niewiele umiem
Podoba mi się twoje DIY, ale nie wypróbuję b.. cóż nie mam psa, a przynajmniej na razie...;]
To znaczy ja używam photoscape'a do obróbki zdjęć, jak dla mnie jest prosty i całkiem dobry jak na darmowy program :)
UsuńŚwietny pomysł z tym DIY, też często go wykorzystuję, Wystarczy właściwie, ze przywiążę do zabawki jakiś sznureczek, sznurówkę lub coś w tym stylu i już pies jest zachwycony:)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że na pierwszy śnieg w danym roku wszystkie psy reagują tak samo: bezgraniczną radością. :)
OdpowiedzUsuńAle piękny ten Harry :) Widać że o niego dbasz, szczęściarz :)
OdpowiedzUsuńhttp://kasjaa.blogspot.com/
Ale piękny ten Harry :) Widać że o niego dbasz, szczęściarz :)
OdpowiedzUsuńhttp://kasjaa.blogspot.com/
U nas śnieg od wczoraj przerodził się w stały element krajobrazu, co nas bardzo cieszy.
OdpowiedzUsuńCo do DIY, bardzo fajne, może nawet skorzystamy :)
Zdjęcia bardzo fajne.
Pozdrawiamy ;)
U nas śnieg wywołuje szał u młodszego psiaka, Milli. Bonzo jak zwykle jest bardzo dostojny i nie widzi w śniegu wielkiej sensacji. Super macie zdjęcia ze śniegu i bardzo podobają mi się Twoje bajkowe włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFotografie z muszką są takie... eleganckie :DD
OdpowiedzUsuńW bardzo podobny sposób przerabiam piłki Nitra, które już mu się znudziły.
OdpowiedzUsuńZ Harry'ego rośnie przystojniak :)
pzdr
O&N
Fajny szarpaczek, a recenzji i DIY nigdy dosyć ;)
OdpowiedzUsuńPiękny piesio i długi post ! Wesołego i głośnego 2015 !
OdpowiedzUsuńDaria :)
Obserwuję !!
kudlata-luka.blogspot.com
Bardzo fajne DIY :) Śnieg to to, co kochamy z Pianem najbardziej! :D
OdpowiedzUsuńU mnie też jest już śnieg. Już nie mogłam się go doczekać. Harry słodko bawi się szarpakiem, który wyszedł ci super. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
W&M
Muszę nadrobić moje komentarze. :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę super DIY, podoba mi się!
Przepiękne zdjęcia, niestety u nas śniegu już nie ma. :(
Pozdrawiamy,
Monika i Roxi :)