Wczoraj około 20 robiłam czekoladowe ciasteczka dla mojej rodziny, kiedy wpadłam na pomysł upieczenia czegoś dla Harusia. Młody leżał na moich stopach bacznie mi się przyglądając, tak mnie pilnował, a nawet nie będzie mógł spróbować tego, co robię. Kuchnia i tak była brudna, więc tak na prawdę nie miałam dodatkowego sprzątania. Przepis wymyśliłam sama, jeżeli to w ogóle można nazwać przepisem. Ciasteczka robi się w parę minut z trzech składników, piecze się je 10 minut - cała filozofia. Efekt jest powalający, Harry dla tych ciach da się pokroić ;)
SKŁADNIKI:
~ szklanka mąki (150 gram)
~ pół kostki masła (100 gram)
~ szczypta soli
WYKONANIE:
1. Do miski wrzucamy ciepłe masło i mąkę, posypujemy szczyptą soli.
2. Zagniatamy ciasto i formujemy je w kulkę.
3. Możemy wsadzić je na chwilę do zamrażalnika, nie trzeba. Potem dzielimy dla ułatwienia na dwie części i robimy rulony (jak na kopytka tylko mniejsze).
4. Kroimy na plasterki o grubości pół centymetra.
5. Pieczemy 10 minut w 180 stopniach.
PODSUMOWANIE:
PLUSY:
+ bardzo łatwe wykonanie
+ długi termin ważności do spożycia w porównaniu z mięsnymi ciasteczkami
+ psom na pewno posmakują
+ niedrogie
+ smakowicie pachną
+ wspaniała i naturalna nagroda
MINUSY:
brak
Trudno określić kształt powyższych smakołyków, mi przypominają robaczki xD Ciasteczka są świetne, można je zrobić przy okazji pieczenia czegoś innego. Następnym razem, kiedy będę się brała za ich pieczenie, zrobię go podwójnie lub nawet potrójnie, żeby mieć większy zapasik :) Może kiedyś Wam się ten przepis przyda, mam taką nadzieję.
Następna notka będzie bardziej treściwa i ciekawsza. I promise. Ukaże się dopiero w grudniu.
Do napisania i smacznego!
Maria i Harry.
Fajne ciasteczka :D
OdpowiedzUsuńwieesz aż chyba dzisiaj wypróbuje ten przepis ;D
OdpowiedzUsuńFajny przepis - łatwy i szybki :)
OdpowiedzUsuńJednak dla mnie jest jeden minus - na pewno są bardzo tuczące (i to też sprawia, że tam smakują psom) ;)
Pozdrawiam!
poprostuzuzia.blogspot.com
Trochę na pewno są, w końcu sama mąka nie ma smaku, jednak odrobina tłuszczyku zwłaszcza, że jest zima, na pewno nie zaszkodzi ;)
UsuńSuper przepis :) taki prosty :D
OdpowiedzUsuń/psie-oczy.blogspot.com
Bardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńbeagle-pikus.blogspot.com
W sumie to i człowiek mógłby je zjeść :D
OdpowiedzUsuńMy czasami takie pieczemy, tylko dodajemy cukier i gotowe :D
UsuńWyglądają bardzo smakowicie :). Muszę wypróbować ten przepis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Evily i Daisy
Sama bym takie schrupała *.* (gdyby były dla ludzi xd) Może wypróbuję! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
W&M
max-psiprzyjaciel.blogspot.com
Ja go zrobiłam wyszedł SUPER!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak mi miło :)
UsuńWow ! Fajny pomysł :3 Może kiedyś wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://w-odbiciu-lustrzanki-aparatu.blogspot.com/ :*
Próbowałam dodać komentarz, ale się nie udało, grr. Próbuję drugi raz ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, mimo że jestem anty-talenciem jeśli chodzi o gotowanie to spróbuję je upichcić Młodemu na Święta. :) Po jednym ciasteczku na dzień i z pewnością utrzyma figurę. ;))
Na 100% spróbuję zrobić to :d chociaż dodam jeszcze kilka własnych składników. ZAPRASZAM TEŻ DO MNIE :D jaimojezwierzaki117.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają smacznie pewnie mojej Soni by smakowały
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuje ten przepis :)
OdpowiedzUsuńMaślane to sama bym schrupała. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy
Fajny przepis. Łatwy, szybki i nie potrzeba dużo składników. Może wypróbujemy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Jaki łatwy sposób! Skusiłaś mnie na upieczenie ich! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy W&K
No i znów świetny i prosty przepis :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Wiktorią, skusiłaś mnie na ich zrobienie ;)
Pozdrawiamy!
http://codziennebeagle.blogspot.com
Ciekawy pomysł na ciastka :) Na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://gajasportowyspaniel.blogspot.com/?m=1
Fajne ciastka, może kiedyś zdecyduję się na ich upieczenie, choć szczerze mówiąc w przepisie przeszkadza mi trochę sól, której psy nie powinny jeść ;)
OdpowiedzUsuńOj dzisiaj chyba zrobię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Anioł i Julia