PRZEPIS na... ciasteczka z wątróbką

Na wstępie chciałabym bardzo podziękować Oli Mikler za to, że pokazała mi ten przepis, który, jak dla mnie, jest genialny. Mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko temu, że opublikuję go również na swoim blogu. Dobre rzeczy należy rozpowszechniać !! :))
A, więc dziś przedstawiam przepis na wątrobowe pyszności dla tych, którzy lubią piec i dla tych, którzy nie lubią, a kochają swoje pupilki. Jest on głównie dla psów, jednak dla ludzi lubiących mięsne ciasteczka nadaje się równie doskonale.

Potrzebne będą:
~ 3 jajka
~ 2 szklanki mąki
~ 1/3 szklanki oleju
~ 0.5 kg wątróbki (ja używam drobiową)
~ majeranek (opcjonalnie)

1. Do dużej miski dajemy jajka (wiem, na zdjęciu są 4 żółtka, dlatego że jedno jajko miało aż dwa ;)).

2. Dolewamy olej.

3. Przyprawiamy majerankiem.

4. Dodajemy drobno posiekaną wątróbkę.

5. Dosypujemy mąkę i wszystko mieszamy (nie radzę mikserem, bo ciasto jest bardzo lepkie).

6. Wylewamy masę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy pół godziny w 220 stopniach.

8. Ostygnięte ciasto kroimy na małe kawałki.

9. I gotowe!

10. Smacznego wszystkim psiakom !!

PLUSY TYCH CIASTECZEK:
+ wychodzi ich bardzo dużo
+ przepis jest banalny
+ są tanie
+ nie brudzą rąk (oczywiście upieczone)
+ mogą być świetną przekąską lub nagrodą
+ psom baaardzo smakują

MINUSY:
- krojenie flaków nie należy do zbyt przyjemnych czynności ;)h

Pozdrawiamy

H&M